Tytuł |
River Raid |
Platforma |
Atari 2600 |
Wydawca |
Activision |
Premiera |
1982 |
Designer |
Carol Shaw |
Bezapelacyjnie
Najlepsza wersja tej gry - i prawdopodobnie ta najbardziej w Polsce rozpoznawalna - powstała na konsolę Atari 5200 i komputery Atari z serii XE/XL. W pierwszej kolejności należy jednak uhonorować tę pierwotną, oryginalną wersję, którą w 1982 roku firma Activision wydała na Atari 2600 - na bardzo prymitywną, prehistoryczną (wprowadzoną na rynek w 1977 roku) konsolę do gier. Mając to na uwadze, będziemy mogli bardziej docenić niezwykle prostą - ale przyjemną i estetyczną - oprawę tego tytułu.
Był to pierwszy wielki przebój stworzony przez kobietę i jedna z pierwszych strzelanek z "lotniczych" z płynnym przesuwem ekranu (debiutowała w tym samym czasie co automatowy Xevious i kilka miesięcy po wydaniu Galagi).
River Raid na
Atari 2600.
Pomysł na grę jest banalnie prosty - lecimy samolotem nad rzeką - przez kanion - uważając żeby nie zderzyć się ze skałami ani przeciwnikami, przy czym przeciwników możemy zestrzelić. Proste, ale genialne - także w wykonaniu, które teoretycznie niczym specjalnym się nie wyróżniało, ale któremu nic nie można było zarzucić.
Może dla znających ten tytuł zabrzmi to idiotycznie, ale gra wprowadzała... element zarządzania zasobami: musimy podczas lotu uzupełniać zapas paliwa - i równocześnie decydować, czy zbiornik z paliwem wykorzystać (paliwo) czy zlikwidować (punkty!). Poszczególne fragmenty rzeki - nazwijmy je etapami - są oddzielone od siebie mostami, które przed przekroczeniem należy zburzyć. Każdy zburzony most to kolejny checkpoint, od którego możemy kontynuować grę po strąceniu naszego samolotu.
Dyskusyjnie
River Raid na
Atari 800XL.
Wracając do wersji na Atari 5200 - wprowadzała ona niewielkie zmiany: brzeg jest mniej regularny i bardziej postrzępiony, pojawili się nowi przeciwnicy - w tym także tacy, którzy potrafią strzelać. Dźwięk - na szczęście - pozostał bez zmian, wygląd ruchomych obiektów - również. Zmiany niewielkie, ale jednak bardzo korzystnie wpływające na zabawę i dlatego tę wersję polecam najbardziej. Przy czym proszę pamiętać, że jest to tylko ulepszona (i wydana rok później) wersja tej najbardziej klasycznej wersji, działającej na sprzęcie o wiele słabszym.
Bardzo ciężko jest mi dywagować na temat wad tej produkcji. Dla wielu osób jest to z pewnością przykład gry - jak na czas, w którym powstała - doskonałej. Mocno dyskusyjna była natomiast druga, "przekombinowana" i mniej atrakcyjna część gry - River Raid II (1988 rok). Jest ona mało znana gdyż powstała wyłącznie na konsolę Atari 2600, sprzęt wówczas już zdecydowanie przestarzały i coraz mniej popularny.
Próba czasu
Wersja na
Atari 2600 w akcji.
Gra została wydana prawie ćwierć wieku temu. W przypadku tak wiekowej produkcji możnaby spodziewać się komentarza w stylu: warto uruchomić w celu przywołania miłych wspomnień z przeszłości. A tymczasem... z gry w River Raid wciąż można czerpać dużą przyjemność. Polecam przekonać się osobiście - emulatory starych maszyn Atari i gry na nie dostępne są w sieci. River Raid w wersji na Atari2600 można znaleźć w grach-składankach z serii Activision Anthology - dostępnych na PlayStation 2, PeCety i GameBoy'a Advance. Gra w niezmienionej oprawie ukazała się także na telefony komórkowe (Java).
Next-gen
Chociaż River Raid aż prosi się o "zremake'owanie", firma Activision nigdy na to się nie zdecydowała. Na przestrzeni lat powstało kilka gier, które można uznać za ewentualnych duchowych spadkobierców RR. Na przyszły rok planowana jest premiera gry Raid Over The River - polskiej produkcji tworzonej z myślą o konsolach Nintendo DS i Nintendo Wii (i ich oryginalnym sterowaniu). O ile początkowo autorzy zarzekali się, że gra inspirowana jest grą River Raid, to z inspiracji dzisiaj pozostał przede wszystkim tytuł a gra na obecnym etapie produkcji bardziej nawiązuje do współczesnych gier Shoot'em Up niż do klasyka z 1982 roku.