Terry Cavanagh to młody twórca darmowych gier (we Flashu), który postanowił rzucić nudną pracę w banku i zająć się - o wiele mniej nudnym - zarobkowym pisaniem gier (nadal we Flashu). Gra pt. VVVVVV, która ukazała się na początku 2010 roku, to pierwszy komercyjny tytuł w jego dorobku: bardzo oryginalna (co sugeruje już sam tytuł) retro-platformówka 2D. Jednym z wyznaczników oryginalności jest to, że - zamiast skakania - możemy zmieniać "punkt zaczepienia" naszego bohatera z podłogi na sufit i odwrotnie.
Prezentacja wideo:
Autor stwierdził w jednym z wywiadów, że "nie ma możliwości technicznych, aby jego gry wyglądały dobrze, więc stara się aby przynajmniej wyglądały interesująco" - i faktycznie, pod względem artystyczno-estetycznym VVVVVV jest - moim zdaniem - jedną z najciekawszych niezależych produkcji mijającego roku. Oceniana pod kątem grywalności również zasługuje na najwyższe uznanie, łącząc eksperymentalny charakter gier flashowych z urokliwą prostotą staroszkolnych charakterem komnatowych platformówek na Commodore 64 wydawanych ćwierć wieku temu. Nie wdając się z wyjaśnienie (całkiem sensownej!) fabuły, warto wspomnieć, że do eksploracji mamy naprawdę spory "świat", w którym odnaleźć musimy pięciu zaginionych członków załogi statku kosmicznego i 20 "błyszczących cacek" ("shiny trinkets").
Gra byłaby skrajnie trudna gdyby nie fakt, iż "checkpointy" znajdują się średnio co drugą komnatę, stan gry można zapisać w dowolnym momencie, a podczas zabawy nie jesteśmy limitowani liczbą "żyć". Dzięki temu, choć "hardkorowa", jest przyjazna w odbiorze.
Polecam zapoznanie się z demem dostępnym bezpośrednio na stronie www.
- VVVVVV - strona oficjalna z linkiem do dema w serwisie Kongregate
- VVVVVV Wiki - wiki zawierające m.in. dokładny opis gry, porady i mapy
- Distractionware - strona Terry'ego Cavanagh (w tym blog oraz jego wcześniejsze, darmowe produkcje)